www.cechamiasta.prv.pl

Many - S · Gość

Witam wszystkich fanów rapu. Jak na razie widziałem tu wiele niezbyt kreatywnych wypowiedzi na temat "Wszystko i nic". Słucham rapu od czasu kiedy Mc Hammer miał szerokie spodnie zwężane u dołu a w Pierrot City i Pubie 54 były pierwsze Rap imprezy (a i jeszcze w niedżwiadku). Patrze na to wszystko z perspektywy kolesia który o tej muzyce wie co nieco i może uświadomić na czym to polega. Kiedyś rap to był po prostu ciężki bit, masywny i rozpierdalający uszy bas i mc który musiał to wszystko ogarnąć swoim flow. Nie musiało to mieć jakiegoś specjalnego sensu a ważne było żeby czarnuszki przy tym bujały dupami. Chodziło głównie o umiejętności operowania głosem. Byli tacy kolesie jak Big Daddy Kane czy Slick Rick którzy swoimi popisami werbalnymi rozpierdalają do dziś. Proponuje też płyte Keitha Murraya " The most beautiful thing" (to ten z Def Squad od E-Sermona i Redmana). To jest flow.
A teraz witamy w 2006 roku. Większość hip hopowych kawałków to ponad 50% wycia. Mamy np. 50Centa który przez cały czas śpiewa w nr-ach. Jedyny szacunek dla niego to to że jest zajebistym biznesmenem i ma w swojej wytwórni MOP i Mobb Deep. Mamy Snoopa który śpiewa z Justinem Timberlakiem o jakichś znakach. Czy to jest jeszcze rap? Dla mnie osobiście nie za bardzo. Nie kupuje wogóle nowych płyt hip hoppowych bo ten cały biznes przestał mi się podobać już pare llat temu. Wole poczekać miesiąc czasu i jakimś cudem załatwić sobie albo wygrzebać gdzieś w necie płyte Fu Schnikers z 93 (chyba) albo na mase tłuc Biggiego "Ready to die". Tym oto sposobem dochodze do myśli finałowej : Rap i Hip Hop to całkiem dwie różne rzeczy. Mamy jeszcze wszędzie obecnego Eminema który katuje ludzi opowieściami o córce, żonie i przeprasza matke. Wg mnie sprawy osobiste powinno się zostawić dla siebie i samemu to ogarniać a nie mieszać w to cały świat. Operując rapem można przekazać naprawde fajne rzeczy, i sensowne i zabawne tylko po prostu trzeba wszystko 50 razy przemyśleć a nie gadać, bluzgać wirtualnych wrogów zza ekranu kompa czy cukrować komuś bo jest kumplem i cośtam nawija.
Oka, jeśli jesteście zainteresowani rozkminką o rapie i hip hopie to dodajcie komentarz. Jeśli chcecie napisać "stary pojebany jesteś ja i moja ekipa napiedolimy Cię tylko przyjdż tu i tu" to nie piszcie wogóle. A żeby podeprzec moje poglądy na temat old schoolu, że jest lepszy niż jakieś gówniane nowoczesne i przekombinowane rapy proponuje załatwić sobie pare płytek: Notorious B.I.G. "Ready to die" , Fu Schnikers "F.U. Don't take it personal" , NaS "Illmatic" , Jeru De Damaja "Sun rises in the East" , Das Efx "Hold it down" , Chubb Rock " The Mind" , Black Moon "Enta da stage" , Mobb Deep " The infamous" , Wu Tang Clan "Enter the 36 chambers" . Ol' Dirty Bastard "36 Chambers: Da dirty version" , Public Enemy "Greatest Misses" , Redman "Whut? Da album" . Epmd "Bussiness never personal" , MOP "Firing squad". Dobry old chool w naszych czasach to nr Wojtasa i Fu. Sprawdzcie to, myślcie, zamiast gadać róbcie i uświadomcie sobie że nic samo do was nie przyjdzie a o swoje trzeba walczyć nawet w tak zapyziałej norze jaką jest Chełm. Peace, i'm ghost. [/b]

elbarto

rozum jak chcesz · Gość

obydwu panom przyznaje racje....

man...s · Gość

no dla mnie zasadnicza roznica miedzy Rap-em a HH to to ze rap to muzyka a hh to kultura... ale do tego co panowie wyzej piszacy nie mam zastrzezen

Grzenio_KonFlikt

"....Rap to muzyka a Hip Hop to coś czym żyjesz.."[/quote]

Superman · Gość

yo yo yo Pozdro dla pana Many -s

Dodal bym do tego Lordz of Underground, Big l, DA youngstaz, dj Kool, Gangstarr, Funkdoobiest... ostatnio wlasnie sciagalem Fu Shchnikens, LA SCHMOOVE!!!

AllEyezOnMe

Many - S
Przeczytałam twój post i musze szczerze stwierdzić, że nie czaje o co ci chodzi.
Twierdzisz, że jestes taki rozeznany z rapem od podszewki, że potrafisz rozgraniczyć rap i hh, ale nie rozumiem co miałeś na mysli pisząc: "Wg mnie sprawy osobiste powinno się zostawić dla siebie i samemu to ogarniać a nie mieszać w to cały świat."? Jezeli rap tak samo hh nie jest osobisty to jaki jest?
wg mnie na tym to własnie polega - na indywidualności, na pokazaniu swojego osobistego punktu widzenia.
Przecież te teksty nie są o zielonych ludkach z kosmosu tylko o ludziach którzy tworzą swoje wlasne teksty, o tym jak postrzegają wszystko wokół, pisząc teksty nie piszesz przeciez o tym ze jakis ziom twierdzi cos jest takie a nie inne, tylko piszesz o sobie i swoich spostrzerzeniach, o tym co jest dla ciebie priorytetem, a co cie frasuje, opisujesz to jak widisz swat - swoimi oczami i to jest dla mnie osobiste!!!
Wymieniasz wiele naprawde dobrych składów :Wu Tang Clan, Public Enemy, Redman, MOP, Mobb Deep itd,dlatego wydaje mi sie że jestes w tym klimacie rozeznany, a nie wiem dlaczego twierdzisz tak a nie inaczej?!!
Mam nadzieje ze to co napisalam w zadny stopniu Cie nie urazilo, bo nie to mialam na mysli pisząc ten post, wyrazilam tylko swoje zdanie i mysle ze to rozumiesz.
Pozdrawiam.

SEB

ELO! aco powiesz na temat WF czy PDTX? to rap czy hip hop Manas? SEB :D